Nad domem przysiadła tęcza na nieba niebieskiej gałęzi

Jak pewnie łatwo zauważyć... Coś się zmieniło. Tak... Już teraz widać że coś się we mnie dzieje.Już tłumaczę co.
Chcę zrozumieć siebie. Chcę zrozumieć, co dzieje się wokół mnie. Chce poznać źródła swych lęków i pragnień. Chcę odszukać w sobie samą siebie i chcę się poznać. Zaakceptować. Pewnie wyjdzie mi zupełnie co innego ni Ktoś ma na myśli, czytając to (choć pewnie nie przeczyta, ale to bez znaczenia), ale ważne by w końcu dać się ponieść. Co mnie do tego popchnęło? Nie mam pojęcia. Może to że zrobiłam w końcu kamieniczkę i zboczyłam że jestem w stanie stworzyć coś dobrego, pięknego i wartościowego? Może to że ktos zobaczył we mnie kogoś mogącego osignć niewyobralnie dużo jeżeli tylko złapie los za nogi? A może że mam kogoś z którym nie boję się być i czyich myśli się nie boję. Właściwie, to nie boję się co będzie, bo jeżeli coś będzie nie tak, to przecież mi o tym powie. Przecież będę wiedziała. Więc po co się bać? Będę się bać, gdy zacznie być źle. Nie teraz jak jest dobrze. Nie tego. Tego bać się nie będę.

A czego się boję? Wszystkiego. Jestem niestety z tych ludzi, którzy boją się całe życie a strach ten ich paraliżuje. Muszę otworzyć oczy. Zobaczyć, czego się boję. Nigdy nie uciekałam od prawdy. Od cudzej. Zawsze od własnej. Przyjmowałam prawdę o świecie i ludziach a nie byłam w stanie nawet myśleć o prawdzie we mnie.
Dlatego pewnie moje postrzeganie świata jest tak niedoskonałe. A jeżeli jest niedoskonałe to jest całkowicie błędne i uniemożliwiające funkcjonowanie.

Więc muszę zobaczyć.
Obym się odważyła.


Zdradzę wam sekret.
Szczęście ma smak herbaty i czosnku.

3 komentarze:

Julia pisze...

No no.. widzę, że się ogarniasz:) Miło, że jest u Ciebie dobrze... cieszę się. :* <3

Ada. :]

Król Pik pisze...

Jeśli chodzi o strach - staw czoła temu, co strach używa, by Cię straszyć.
Batman na przykład zamienił się w to, czego się bał. Ale czasem lepiej tak nie robić.

Joanna pisze...

przytoczę Twój własny link z demotów, który wstawiłaś na fejsa:
"a może tak zamiast martwić się na zapas.. warto choć raz na zapas spróbować się cieszyć?" :)
trzymaj się tego Guga. buziaki:* Twój Siusiak:D

Prześlij komentarz